Ostatnimi czasy rozgorzała burza, gdy jedno z wydawnictw postanowiło uprzejmie poprosić blogerkę, by usunęła pewną recenzję – rzecz jasna krytyczną. Prośba sama w sobie cechowała się już pewną pikanterią, niemniej by podgrzać atmosferę, okraszono ją także informacją, że w razie nieusunięcia autorce grozić mogą konsekwencje prawne. Why so serious? Argumentowano, że opinia o książce (konkretnie o jakości korekty) godzi w dobre imię wydawnictwa....
Pamiętacie filmik z YouTube’a, który kiedyś puszczono na antenie tvn24? I pieszczochową burzę, która rozpętała się wokół lemura? Tymczasem lemur nie jest lemurem, nie ma też wiele wspólnego z pieszczochem. Jest natomiast ofiarą ludzi, którzy tak sądzą. Co warto wiedzieć na początek? Dla porządku na przykład to, że popularny lemur pieszczoch to jadowita małpiatka z gatunku Nycticebus, która występuje w południowej i południowo-wschodniej Azji (m.in....
Gdzie by tu pochodzić, kiedy śniegu jeszcze trochę, a jednocześnie słońce grzeje już tak, że bez filtra lekko się podpieczemy? Może wdrapać się na Rysy? Niby można, chodzą tam przecież przez cały rok. Na YouTubie swego czasu triumfy święcił film, w którym jakiś kandydat na denata szedł na szczyt, w środku srogiej zimy, bez czekana, raków… zasadniczo, bez jakiegokolwiek sprzętu. My też żadnego nie zabraliśmy,...
Instytucje publiczne od zawsze pragnęły, by ich pracownicy podróżowali najlepszymi samochodami. O ile w przypadku Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, lub Prezydenta, można takie dążenie zrozumieć, o tyle w przypadku ZUS-u jest to już cokolwiek ciekawe. Ileś lat wstecz – krótko po zmierzchu peerelu, kiedy opadał jeszcze pył komunizmu – było łatwo. ZUS zechciał, by pracownicy jeździli mercedesami, to ogłaszał przetarg na mercedesy. Potem sytuacja się...
Pytanie klucz, które otwiera… Nie, zasadniczo niczego nie otwiera. Efekt ma dokładnie odwrotny. Po wpisaniu frazy w Google’u wyskakuje nam trylion linków do for, po przestudiowaniu których jesteśmy pewni tylko jednej rzeczy – książki w Polsce wydać się nie da. Ewentualnie… jeśli mamy wyjątkowe szczęście… może własnym sumptem… pod skrzydłami jakiegoś wydawnictwa, które łaskawie pozwoli zapłacić nam za cały proces wydawniczy (a do tego...